Wyobraź sobie, że masz poważne problemy zdrowotne, a mimo to Twój wniosek o orzeczenie o niepełnosprawności zostaje odrzucony. Albo odwrotnie: dostajesz orzeczenie, ale tylko na rok, mimo że Twój stan się nie poprawi. Dlaczego tak się dzieje?
Wokół systemu orzekania o niepełnosprawności od lat narasta frustracja. Choć wiele osób liczy na uproszczenia, nowe przepisy niekoniecznie oznaczają poprawę sytuacji. Przeciwnie – może być równie trudno, tylko inaczej.
Co mówi prawo? Podstawowe wytyczne
Obecnie orzeczenie o niepełnosprawności można uzyskać na podstawie:
- dokumentacji medycznej,
- opinii lekarzy i psychologów,
- analizy sytuacji zawodowej i życiowej.
W orzeczeniu określa się nie tylko samą niepełnosprawność, ale również:
- stopień (lekki, umiarkowany, znaczny),
- wskazania dotyczące zatrudnienia, nauki, rehabilitacji czy konieczności opieki,
- okres ważności (czasowy lub na stałe).
Wg danych Ministerstwa Rodziny, przeciętny czas oczekiwania na orzeczenie to kilka tygodni do kilku miesięcy. Jednak wiele zależy od regionu i kompletności dokumentacji.
Projekt zmian: co się może zmienić?
Jak informuje Infor.pl, Ministerstwo planuje:
- możliwość uzyskania orzeczenia „na stałe” bez konieczności odnawiania w przypadku chorób nieuleczalnych,
- lepsze powiązanie orzeczenia z rzeczywistymi potrzebami, np. wsparciem finansowym czy asystencją,
- ujednolicenie kryteriów i procedur w całym kraju.
Zapowiada się również likwidacja zbędnych komisji i łatwiejszy dostęp do orzeczeń dla dzieci z autyzmem, niepełnosprawnością intelektualną czy niepełnosprawnościami sprężonymi.
Co może budzić wątpliwości?
Zmiany brzmią dobrze, ale czy faktycznie poprawi się sytuacja? Obawy budzi m.in.:
- brak szczegółowych informacji o tym, kto i w jakich sytuacjach otrzyma orzeczenie na stałe,
- ryzyko zbyt ogólnych kryteriów, które będą różnie interpretowane przez komisje,
- kontynuacja podejścia biurokratycznego zamiast faktycznej oceny sytuacji życiowej.
Jak powiedziała pani Anna z Lublina, mama nastolatka z niepełnosprawnością sprężoną: „W każdym orzeczeniu mam napisane, że syn wymaga stałej opieki. A mimo to co dwa lata muszę jeździć z nim do komisji i udowadniać, że jego stan się nie poprawił. To absurd.”
Jakie będą kryteria orzekania?
Projekt przewiduje, że brane będą pod uwagę:
- zdolność do samodzielnego funkcjonowania,
- poziom wsparcia niezbędny do codziennego życia,
- trwałość i nieodwracalność choroby lub uszkodzenia organizmu.
Brzmi racjonalnie, ale już teraz osoby z amputacjami, padaczką czy poważną niepełnosprawnością intelektualną słyszą, że „można spróbować rehabilitacji” albo „nie wiadomo, co będzie za dwa lata”. Czy komisje przestaną stosować te formułki?
Sekcja FAQ
Czy każda osoba przewlekle chora dostanie orzeczenie?
Nie. Kluczowe jest, czy choroba ogranicza codzienne funkcjonowanie i wymaga wsparcia.
Czy orzeczenie będzie ważne do końca życia?
Tylko w przypadkach uznanych za trwałe i nieodwracalne. Szczegóły mają określić komisje.
Czy można odwołać się od decyzji komisji?
Tak, najpierw do wojewódzkiego zespołu, potem do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych.
Czy dzieci z autyzmem będą miały łatwiej?
Taki jest plan. Projekt zakłada ułatwienia dla dzieci z zaburzeniami neurorozwojowymi.
Czy orzeczenie pozwala na uzyskanie dodatkowych świadczeń?
Tak. Na podstawie orzeczenia można ubiegać się o różne formy wsparcia: zasiłki, ulgi podatkowe, usługi opiekuńcze czy asystenta osobistego.
Przykład z życia: historia pana Marka
Pan Marek, 52-latek z Opola, ma amputowaną nogę i od 10 lat używa protezy. „Orzeczenie dostaję zawsze na 2 lata. Muszę chodzić po zaświadczenia, papiery, świadectwa rehabilitacji. A przecież noga mi nie odrośnie. Czy to się kiedyś zmieni?” – pyta. Na razie nie wiadomo.
Podsumowanie i wezwanie do działania
Projekt zmian w systemie orzekania zapowiada się ambitnie, ale wiele zależy od szczegółów i praktyki. Czy nowe zasady ułatwią życie, czy tylko zmieniają terminologię biurokracji? Warto obserwować dalszy przebieg prac i dzielić się swoimi historiami.
Masz doświadczenie z komisjami orzekającymi? Podziel się tym w komentarzu lub udostępnij ten tekst innym.