
W Wielkiej Brytanii od 2026 roku wejdzie w życie jedna z największych reform systemu świadczeń społecznych od lat. Zmienią się zasady przyznawania Personal Independence Payment (PIP) i Universal Credit (UC) – świadczeń, z których korzystają tysiące osób z niepełnosprawnościami, w tym wielu Polaków mieszkających na Wyspach. Choć reforma dotyczy brytyjskiego systemu, warto przyjrzeć się jej z bliska – bo pokazuje, w jakim kierunku może zmierzać europejska polityka wsparcia osób z niepełnosprawnościami.
Dlaczego rząd wprowadza reformę?
W ostatnich latach liczba osób korzystających z PIP i UC gwałtownie wzrosła. Rząd w Londynie tłumaczy, że system w obecnej formie jest „zbyt kosztowny” i „nie zawsze trafia do tych, którzy najbardziej potrzebują pomocy”. Dlatego postanowiono wprowadzić reformę, której celem ma być – jak podkreślają władze – uproszczenie procedur, ograniczenie nadużyć i większe dopasowanie świadczeń do indywidualnych potrzeb.
Jednocześnie wiele organizacji działających na rzecz osób z niepełnosprawnościami, jak Scope czy Disability Rights UK, obawia się, że te zmiany mogą utrudnić dostęp do wsparcia tym, którzy naprawdę go potrzebują. W przestrzeni publicznej coraz częściej słychać głosy, że reforma ma bardziej charakter ekonomiczny niż społeczny.
Co zmieni się w Personal Independence Payment (PIP)?
Dla wielu osób z niepełnosprawnościami PIP to podstawowe źródło niezależności finansowej. Od 2026 roku zmieni się jednak sposób, w jaki rząd ocenia, kto i w jakim stopniu kwalifikuje się do tego świadczenia.
Nowy system ma większy nacisk kłaść na realne potrzeby wsparcia w codziennym życiu, a nie tylko na medyczne orzeczenia. To oznacza, że urzędnicy będą analizować nie tyle samą diagnozę, co wpływ stanu zdrowia na codzienne funkcjonowanie – na przykład możliwość poruszania się, komunikacji czy wykonywania podstawowych czynności domowych.
Jedną z najbardziej dyskutowanych zmian jest propozycja, aby część osób otrzymywała świadczenie w formie voucherów lub bonów – np. na transport, sprzęt medyczny lub pomoc domową – zamiast gotówki. Według rządu ma to zapewnić, że pieniądze zostaną wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem. Jednak dla wielu osób brzmi to jak ograniczenie autonomii.
„Nie chcę, żeby ktoś decydował, na co mogę wydać swoje świadczenie. Potrzeby osób z niepełnosprawnościami są różne każdego dnia” – mówi Marta z Manchesteru, która od pięciu lat korzysta z PIP.
Rząd zapewnia, że osoby pobierające PIP nie stracą wsparcia automatycznie – ale większość z nich będzie musiała przejść ponowną ocenę potrzeb. To może oznaczać stres, dodatkowe dokumenty i niepewność co do przyszłości.
Zmiany w Universal Credit (UC)
Universal Credit, czyli zasiłek łączący różne formy wsparcia, ma zostać jeszcze bardziej zintegrowany z systemem oceny zdolności do pracy. Reforma zakłada wprowadzenie nowej kategorii osób – „częściowo zdolnych do pracy”. Dla tej grupy planowane są indywidualne programy aktywizacji zawodowej, szkolenia i elastyczne formy zatrudnienia.
Pomysł jest taki, by osoby z niepełnosprawnościami, które chcą lub mogą pracować choćby w ograniczonym wymiarze, miały ku temu więcej możliwości. Zamiast standardowego wsparcia finansowego, część świadczeń może być powiązana z udziałem w kursach zawodowych, programach pracy zdalnej czy stażach.
Te zmiany mają jednak drugą stronę. Część ekspertów ostrzega, że presja na „aktywność zawodową” może prowadzić do stresu i poczucia winy u osób, które ze względu na stan zdrowia nie są w stanie pracować.
Jak reforma wpłynie na życie Polaków z niepełnosprawnościami w Wielkiej Brytanii?
Dla wielu Polaków mieszkających w UK złożenie wniosku o PIP czy UC już dziś bywa trudnym doświadczeniem. Bariera językowa, niejasne formularze online, konieczność tłumaczenia dokumentów medycznych z Polski – to codzienność, którą zna wielu z nas. Reforma może sprawić, że ten proces stanie się jeszcze bardziej skomplikowany.
Warto pamiętać, że po 2026 roku większość procedur ma być całkowicie cyfrowa. To oznacza, że komunikacja z urzędami odbywać się będzie głównie przez internet. Dla części osób z niepełnosprawnościami – zwłaszcza starszych lub mających trudności w obsłudze komputera – może to stanowić duże wyzwanie.
Pan Tomasz z Leeds, który od lat pobiera Universal Credit, mówi otwarcie:
„Nie boję się zmian, ale boję się, że nikt mi nie pomoże w złożeniu wniosku. Formularze są długie, a kontakt z urzędnikiem to często loteria.”
Dla Polonii ważne będzie też wsparcie organizacji społecznych i polskich doradców, którzy pomagają w wypełnianiu dokumentów czy tłumaczeniu decyzji. Warto już teraz śledzić komunikaty z Jobcentre Plus i lokalnych biur pomocy społecznej.
Obawy i nadzieje – co mówią ludzie?
Reforma wywołuje mieszane emocje. Część osób wierzy, że nowy system pozwoli na szybsze decyzje i lepsze dopasowanie świadczeń. Inni obawiają się, że zmiany będą pretekstem do ograniczenia wydatków.
Najwięcej kontrowersji budzi pomysł wprowadzenia bonów zamiast gotówki. Dla wielu osób z niepełnosprawnościami to poczucie utraty niezależności. Kiedy pieniądze są przelewane na konto, można nimi elastycznie zarządzać – kupić żywność, zapłacić za rachunki, sfinansować transport. Bon tego nie zapewni.
Z drugiej strony, część ekspertów wskazuje, że reforma może przynieść pozytywne skutki – na przykład lepsze dostosowanie wsparcia do indywidualnych potrzeb, uproszczenie systemu czy większą przejrzystość.
Jak przygotować się do zmian?
Choć 2026 rok wydaje się daleko, warto już teraz przygotować się na nadchodzące zmiany.
Kilka praktycznych kroków, które mogą pomóc:
-
Zachowaj kopie wszystkich dokumentów i decyzji – mogą być potrzebne przy ponownej ocenie.
-
Zadbaj o tłumaczenia medyczne – jeśli Twoja dokumentacja jest w języku polskim, upewnij się, że masz jej wersję angielską.
-
Śledź oficjalne komunikaty – rząd publikuje aktualne informacje na stronie gov.uk.
-
Szukaj pomocy lokalnej – organizacje polonijne często oferują bezpłatne doradztwo w sprawach świadczeń.
-
Przygotuj się na cyfrową obsługę wniosków – jeśli nie korzystasz z internetu na co dzień, poproś bliskich o pomoc lub zapytaj w lokalnej bibliotece o wsparcie cyfrowe.
Reforma nie ma wejść w życie z dnia na dzień – przejście będzie stopniowe, a obecni beneficjenci zachowają świadczenia do czasu ponownej oceny. Mimo to lepiej nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę.
Podsumowanie – co warto zapamiętać
-
Reforma Personal Independence Payment i Universal Credit ma wejść w życie w 2026 roku.
-
W PIP większy nacisk zostanie położony na faktyczne potrzeby wsparcia, a nie tylko diagnozę medyczną.
-
Universal Credit zostanie powiązany z oceną zdolności do pracy i indywidualnymi planami aktywizacji.
-
Część świadczeń może przybrać formę bonów lub voucherów zamiast gotówki.
-
Osoby z niepełnosprawnościami powinny przygotować się do cyfrowego procesu składania wniosków.
FAQ
1. Czy obecni beneficjenci PIP stracą świadczenia po reformie?
Nie. Większość osób będzie jednak musiała przejść ponowną ocenę potrzeb – nowy system ma działać inaczej niż dotychczasowy.
2. Czy osoby, które mieszkają w Wielkiej Brytanii krócej niż dwa lata, będą mogły ubiegać się o PIP lub UC?
Tak, jeśli spełnią kryterium rezydencji i przedstawią odpowiednią dokumentację potwierdzającą pobyt.
3. Czy można odwołać się od decyzji?
Tak. Procedura odwoławcza ma zostać uproszczona i dostępna online.
4. Gdzie szukać pomocy w języku polskim?
Warto zwrócić się do organizacji takich jak Polish British Integration Centre czy lokalne biura polonijne, które oferują wsparcie przy wypełnianiu wniosków.
Na koniec – Twoje zdanie też się liczy
Zmiany w systemie świadczeń dotkną tysięcy Polaków w Wielkiej Brytanii. Dla jednych będą szansą na lepsze dopasowanie pomocy, dla innych – źródłem niepokoju.
A Ty? Jak oceniasz planowaną reformę? Czy wierzysz, że przyniesie więcej korzyści, czy raczej obawiasz się, że utrudni życie osobom z niepełnosprawnościami?
💬 Podziel się swoją opinią w komentarzu. Twoje doświadczenie może pomóc innym.
Źródła
-
Polish Express – 6 najważniejszych zmian, jakie wejdą w 2026 roku: reforma Universal Credit i PIP w praktyce – główne źródło informacji o planowanej reformie.
-
Informacje uzupełniające: wypowiedzi organizacji Scope i Disability Rights UK dotyczące obaw wobec reformy.
💜 Wesprzyj nas, jeśli możesz
Działamy już ponad 20 lat – tworzymy miejsce spotkań, rozmów i wsparcia dla wszystkich, którym bliska jest empatia i otwartość.
Portal jest całkowicie bezpłatny, a rozwija się dzięki osobom, które chcą pomóc nam dalej działać.
☕ buycoffee.to/ipon • 💙 patronite.pl/ipon
Dziękujemy za każdą kawkę i dobre słowo. Razem możemy więcej. 💫
